Brunetka rzuciła plotkarską gazetą na stolik, całkowicie załamana. - Scooter, co ja mam z nim zrobić?- spytała, siadając na kanapie i chowając twarz w dłoniach- Nie daję sobie z nim rady. -Pattie, wszystko się ułoży uwierz mi. Justin musi po prostu otworzyć oczy. -Ja się po prostu o niego boję- przyznała, ocierając łzy z policzków. -Wiem ja też. Teraz, gdy się ożeniłem poświęcam mu mniej czasu, ale to się zmieni. -Nie to mnie boli. Justin jest już dorosły i powinien być mądry i odpowiedzialny, a tym czasem zachowuje się jak rozpieszczony gówniarz. On nie zachowuje się jak moje dziecko. Nie poznaję go... Zapraszam : http://one-night-with-you-jb.blogspot.com/
Był piękny zachód słońca. Dawno takiego nie widziałam. Jakby świat świętował, że Ona nie żyje. Pod wpływem impulsu wzięłam swoje kluczyki do auta i pojechałam do najbliższego baru.
- Szkocką -powiedziałam do barmana, który uśmiechnął się na mój widok. Przyjaciel taty. Nigdy nie odmawia mi podanie alkoholu, chociaż jestem niepełnoletnia. Plus dla niego.
- Coś się stało? - spytał. Zawsze przychodziłam się napić, kiedy coś mnie gryzło.
- Nie dziś. Dzisiaj świętujemy... świętujemy śmierć mojej matki
Zapraszam na blog. http://yustbelieveinyourdreams.blogspot.com/
Anabel- jest w centrum brutalnego świata. A dokładnie siedzi w jakiejś ciemnej piwnicy porwana przez sąsiedni gang. Czy ucieknie? I czy pozna prawdę o sobie, przez którą zmarła matka jej nienawidziła? Czy jesteś w stanie zaryzykować i wgłębić się w jej świat? Ale uwaga! Z tego nie ma powrotu... boisz się? powinieneś. Tu nic nie jest tak jak być powinno.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBrunetka rzuciła plotkarską gazetą na stolik, całkowicie załamana.
OdpowiedzUsuń- Scooter, co ja mam z nim zrobić?- spytała, siadając na kanapie i chowając twarz w dłoniach- Nie daję sobie z nim rady.
-Pattie, wszystko się ułoży uwierz mi. Justin musi po prostu otworzyć oczy.
-Ja się po prostu o niego boję- przyznała, ocierając łzy z policzków.
-Wiem ja też. Teraz, gdy się ożeniłem poświęcam mu mniej czasu, ale to się zmieni.
-Nie to mnie boli. Justin jest już dorosły i powinien być mądry i odpowiedzialny, a tym czasem zachowuje się jak rozpieszczony gówniarz. On nie zachowuje się jak moje dziecko. Nie poznaję go...
Zapraszam : http://one-night-with-you-jb.blogspot.com/
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBył piękny zachód słońca. Dawno takiego nie widziałam. Jakby świat świętował, że Ona nie żyje. Pod wpływem impulsu wzięłam swoje kluczyki do auta i pojechałam do najbliższego baru.
OdpowiedzUsuń- Szkocką -powiedziałam do barmana, który uśmiechnął się na mój widok. Przyjaciel taty. Nigdy nie odmawia mi podanie alkoholu, chociaż jestem niepełnoletnia. Plus dla niego.
- Coś się stało? - spytał. Zawsze przychodziłam się napić, kiedy coś mnie gryzło.
- Nie dziś. Dzisiaj świętujemy... świętujemy śmierć mojej matki
Zapraszam na blog. http://yustbelieveinyourdreams.blogspot.com/
Anabel- jest w centrum brutalnego świata. A dokładnie siedzi w jakiejś ciemnej piwnicy porwana przez sąsiedni gang. Czy ucieknie? I czy pozna prawdę o sobie, przez którą zmarła matka jej nienawidziła? Czy jesteś w stanie zaryzykować i wgłębić się w jej świat? Ale uwaga! Z tego nie ma powrotu... boisz się? powinieneś. Tu nic nie jest tak jak być powinno.
http://sick-fanfiction.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń